Powoli mi idzie, ale od kilku dni przelewam wszystkie stare aromaty
w nowe buteleczki. Do malych ilosci liquidow zdecydowanie wole dozowac kroplami.
Ostatnio dozowanie szlo mi pod gorke:
-1-szy aromat 4 stare krople
-2-gi aromat 6 nowych kropli (bo w przepisie byly 3 stare)
-3-ci aromat z jeszcze innej buteleczki 8 kropli ( i juz nie wnikalem jak to koresponduje z innymi)
i na koniec pomnoz przez dwa, bo robie probki po 20ml - po zrobieniu dwoch mieszanek mialem wode z mozgu
W takim przypadku latwiejsza bylaby metoda mililitrow i procentow, ale dla malych ilosci wcale precyzyjna byc nie musi.
Beda nowe dziobki we wszystkich buteleczkach i po problemie.